Czarnoskóry nastolatek, Elijah, idzie do domu przez zamożną dzielnicę Brookstone, gdy Linda, mieszkanka tej dzielnicy, zauważa go i postanawia zadzwonić na policję, podejrzewając go o coś złego. Elijah właśnie skończył trening koszykówki i nie spodziewał się, że jego przejście przez dzielnicę skończy się wezwaniem służb.
Policjanci, Bennett i Rodriguez, szybko zatrzymują Elijaha. Zaczynają go przeszukiwać, ale nie znajdują nic podejrzanego. Wkrótce przyjeżdża Denise Brooks, burmistrz Columbus i matka Elijaha. Widząc ją, policjanci zamilkli, a Denise skonfrontowała ich o to, dlaczego zatrzymali jej syna tylko z powodu jego wyglądu.
Denise przypomniała im, że Elijah jest jej synem, a oni nie mieli żadnego powodu, by go zatrzymać. W końcu, po wymianie kilku słów, funkcjonariusze odjeżdżają. Linda, która zadzwoniła na policję, czuje się winna, bo teraz rozumie, że jej obawy były nieuzasadnione.
W drodze do domu, Elijah i Denise rozmawiają o tym, co się wydarzyło. Elijah czuje, że był traktowany jak podejrzany, tylko z powodu koloru skóry. Denise wie, że ta sytuacja jest tylko jednym z wielu przykładów rasizmu, z którym borykają się czarnoskórzy ludzie na co dzień. Linda, siedząc w swoim domu, zastanawia się nad tym, co się stało, i zdaje sobie sprawę, że obawiała się Elijaha tylko dlatego, że był czarnoskóry.
To opowieść, która przypomina, że nie możemy ignorować problemów rasizmu, które nadal mają miejsce w społeczeństwie.