Gdy za dzieciaka nie stać mnie było na Game Boya, moje wieczory wypełniało blip-blop dochodzące z zakupionych w kiosku klocków. Nie Lego, ale cyfrowych! Układanych w rzędy na ciekłokrystalicznym ekranie. Dziś zabawka ta wygląda prymitywnie, ale 20 lat temu było dla mnie niczym magia. Magia, którą chcę się dziś z wami podzielić.
---
Muzyka: Emtebe - http://emtebe.com
Po więcej recenzji, wywiadów i rozpakowań zapraszamy na http://arhn.eu
Odwiedź nasz serwer Discord na https://discord.gg/arhneu
Dołącz do nas na facebooku: http://www.facebook.com/arhn.eu
Śledź nas na Twitterze: http://www.twitter.com/arhneu