Warsztat pana Zbigniewa to prawdziwa skarbnica rzemiosła - pełna starych, solidnych maszyn. Odkryliśmy to miejsce przypadkiem, ale od razu zachwyciła nas atmosfera pracy.
Pan Zbigniew swoją przygodę z rzemiosłem zaczynał od wytwarzania sprzętu medycznego - precyzyjnych narzędzi chirurgicznych, które wymagały niezwykłej dokładności. Z czasem poszerzył działalność i dziś, mimo, ze jest już na emeryturze tworzy małe dzieła sztuki. Jego ostatni projekt? Piękne, oryginalne lampy do kościoła.