MENU

Fun & Interesting

JESIENNA ZASIADKA NA WYGONINIE - STANOWISKO 2 🍁

Karpiowy Janusz 37,204 lượt xem 3 months ago
Video Not Working? Fix It Now

Jakiś czas temu odbyliśmy kilkudniową zasiadkę na Łowisku Wygonin.
Jak się okazało był to trudny wyjazd pod względem wędkarskim ze względu na niewielką aktywność karpi w obrębie naszego stanowiska.

Środek wody oraz prawa strona była praktycznie martwa. Zdarzały się brania, ale wyłącznie leszczowe i nic poza tym...
Po dwóch dobach bez kontaktu udało nam się zlokalizować miejscówki z potencjałem znajdujące się w zatoce przy zatopionym drzewie oraz w okolicy "języka"👅 przy stanowisku 2b ,które również było do naszej dyspozycji.

Kiedy doczekaliśmy się już karpiowego brania, to niestety pech chciał, że ryba się spięła tuż przy samym pontonie. Ogromna szkoda, bo nawet nie zdążyłem zobaczyć co straciłem... 😞
Pomyślałem, że nie ma co rozpaczać.
Najważniejsze, że wstępnie udało nam się zlokalizować ryby, dlatego też postanowiłem zmodyfikować lekko dotychczasowe miejscówki i zaczęliśmy obławiać rejon z którego było branie 🎣
Postawiłem 2 swoje kije w okolicach języka, na głębokość 5,8m oraz 8m.
Wiedziałem, że karpi raczej nie ma w tym rejonie, ale liczyłem po cichu na to że wraz z wiatrem będą one migrować w drugą część zbiornika i natkną się nasze zestawy 🐟

Nie myliłem się ponieważ w środku nocy, udało nam się wygenerować 2 BRANIA W TYM SAMYM MOMENCIE 🤯
Byłem zdezorientowany, ponieważ nie wiedziałem którą wędkę zacinać 😃😅
Na szczęście z odsieczą przybyła Martyna i zaczęła holować jedną rybę do brzegu, a ja w tym czasie wypłynąłem po drugą pontonem.
Gdy dopłynąłem do ryby, moim oczom ukazał się średniej wielkości karp, którego już miałem przy samym podbieraku i w tym momencie następuje spinka 🙄
Nie powiem - złość i frustracja dała się we znaki, ale na szczęście Martyna nadal walczyła na brzegu, więc czym prędzej do niej wróciłem by pomóc jej w końcowej fazie holu.
Pech jednak nas nie opuszcza, ponieważ przy samym brzegu ryba wplątuje nam się w żyłkę sąsiedniego zestawu i również się spina...

Na tamten moment byliśmy prawdziwie załamani.
Bilans - 3 brania/3 spinki na pewno nie napawa optymizmem 😐
Na szczęście tej samej nocy udało nam się wypracować jeszcze jedno branie i tym razem zwycięsko wyszliśmy z tego pojedynku.
Ryba co prawda nie duża, ale po takim paśmie niepowodzeń cieszy potrójnie 😁

Przez cały wyjazd udało nam się finalnie złowić 2 ryby, ale za to bardzo jakościowe!
Złowiliśmy nieprawdopodobnie ciemnego łuskacza oraz karpia o przepięknym ułuszczeniu.
Pod względem wędkarskim ten wyjazd nie powalał, ale magiczny klimat Wygonina wynagradzał wszystko! 😍

KLIKNIJ W LINK I ZOSTAW SUBA👇
▸https://bit.ly/3cOT5ng

WPADNIJ NA MOJEGO FACEBOOKA, INSTAGRAMA ORAZ TIK TOKA :
🎣 https://www.facebook.com/karpiowyjanusz
🎣 https://www.instagram.com/karpiowyjanusz
🎣https://www.tiktok.com/@karpiowyjanusz

Kontakt do współpracy:
KARPIOWYJANUSZ@GMAIL.COM

0:00 - Wygonin - przeprawa na stanowisko numer 2
1:40 - Rozpoczęcie zasiadki - co działo się przez 2 doby
5:26 - Pierwsze, pechowe branie z Wygonina
10:10 - Kolejna doba zasiadki - zmiana taktyki i wnioski
13:10 - Opisuje naszą najlepszą miejscówkę zwaną "językiem"
15:10 - Poznaj niezwykły klimat Wygonina - ujęcia z drona
17:25 - Najważniejsza noc na Wygoninie - mamy pierwszą rybę!
20:03 - Karpie ruszyły! 2 brania w tym samym momencie🤯
24:47 - Prezentacja lampasowego karpia z Wygonina 😍
26:16 - Nigdy nie popełniajcie tego błędu...
28:36 - Nowa miejscówka przy zatopionym drzewie
31:26 - Co przyniesie nam ostania noc na Wygoninie?
32:59 - Piękny karp pełnołuski na otarcie łez
35:16 - Podsumowanie naszej zasiadki, przemyślenia i wnioski

Comment