Stary dom już pęka wszędzie
W nowym dużo lepiej będzie
Jeszcze tylko wezmę syna
Super jest ta trampolina
Umiesz zrobić coś takiego?
Na dzisiaj starczy tego
Już gotowy mam nadzieję?
O rany, co się dzieje?!
Zamiast trampoliny piłka?
Gdzie jedziecie? Zaraz, chwilka!
Ja nic nie wiedziałem
Nawet się nie pożegnałem
Telefon mi pokaże raz, dwa
Gdzie dom nowy panda ma
Już mnie mocno bolą nogi
To ode mnie kawał drogi
Ale pewien pomysł mam
Zaraz się zakradnę tam
Uciął sobie drzemkę krótką
Zaskoczę go pobudką
Panda wstawaj, wychodzimy
Wiem, inaczej to zrobimy
Wrotki tu poprzyczepiamy
I szybciutko odjeżdżamy
Nasza podróż się zaczyna
Halo, porwali mi syna
Widzę już poszukiwanego
Śpij sobie mój kolego
Ty w masce, zatrzymaj się
To chyba dotyczy mnie
Młodzieńcze wracaj do siebie
To samo dotyczy Ciebie
Dobrze, już wracamy
Trudne dziś zadanie mamy
Domy blisko ustawimy
Naszych synów zaskoczymy
Znów mieszkasz obok mnie
Też się cieszę lwie
Tak obaj pędzimy, że się zderzymy!