Turcja właśnie zadała Rosji paraliżujący cios. Wykorzystując swoją kontrolę nad Morzem Czarnym i składając odważne oświadczenie w sprawie Krymu, Turcja wpycha Putina w kąt. Człowiek, który sądził, że inwazja na Ukrainę podzieli świat i udowodni swój geniusz wojskowy, teraz Erdogan zostaje pokonany.
Co zatem skłania Erdogana do podjęcia tak odważnych kroków? I jak może to wstrząsnąć regionalną grą o władzę? Posunięcia Turcji odwracają sytuację od Putina szybciej, niż mógł przewidzieć, a obecnie nie jest on szczególnie znany ze swojej dalekowzroczności. Ale odwaga Erdogana nie wzięła się znikąd. To część starannie opracowanej strategii, której Putin wyraźnie nie docenił.