Magritt był piewcą absurdu: wydobywał niezwykły sens rzeczywistości, zestawiając jej elementy w taki sposób, by uzyskać efekt zaskoczenia. Dzięki niebywale precyzyjnej technice potrafił odjąć zwykłym przedmiotom pierwotne przeznaczenie, wydobywając ich magiczną moc.
W 1927 roku belgijski artysta związał się z paryską grupą surrealistów pod wodzą André Bretona i temu kierunkowi pozostał wierny do końca. Jego obrazy-rebusy wzbudzały u współczesnych kontrowersje, nierzadko szokowały.