Wiślany sezon boleniowy jest wybitnie kiepski... Maj na tej rzece co roku bywa ciężki, jednak w tym sezonie panuje kompletna klapa. Obstawiam, że wpływ miała na to późna wiosna, która kazała na siebie czekać bardzo długo. Tym razem postanowiłem odwiedzić aż trzy rzeki i zobaczyć, co "piszczy w trawie". Zapraszam na film ;)