Żyjemy w czasach, gdzie czas jest najważniejszy, najtrudniej nim zarządzać i trudno go zdobyć. Dlatego w poszukiwaniu rozsądnego rozwiązania jak odebrać Łade 2106 po naprawie, postanowiłem sprawdzić oferty różnych połączeń. Zawsze mogłem pojechać holownikiem... PKP odpadł na samym początku, pozostawało PKP i LOT. Bilet na samolot kosztował niewiele ponad 200zł, ile na pociąg nie wiem, już nie sprawdzałem. Po dotarciu do szopy Piotra zostałem wryty w podłogę. Ilość fantów do Zastavy i Fiatów 128p jest kosmiczna. Zresztą zobaczcie sami.
zapraszam na palinawidokgraczyka.pl